Dzięki staraniom biskupa krakowskiego Gedki (Gedeona) i Kazimierza II Sprawiedliwego udało się uzyskać od papieża Lucjusza III zgodę na wysłanie relikwii św. Floriana do Krakowa. Związana z tym legenda opowiada, że papież zaprowadził biskupa Gedkę do bazyliki, gdzie przechowywano relikwie wielu świętych i z grobu św. Floriana wysunęła się kartka z napisem "Chcę do Polski".
Relikwie w uroczystej procesji przywiózł do Polski 24 października 1184 roku legat papieski Idzi z Modeny. Po drodze konie ciągnące wóz relikwiami zatrzymały się w podkrakowskiej wsi i nie chciały ruszyć, pomogła dopiero obietnica Kazimierza, że wybuduje w tym miejscu kościół poświęcony św. Florianowi. I tak się stało, kościół p.w. św. Floriana na Kleparzu konsekrował biskup bł. Wincenty Kadłubek.
Gdy Kazimierz Wielki w 1366 roku utworzył z Kleparza samodzielne miasto, nazwano je Florencją, od świętego patrona. Nazwę używaną przez dwa wieki wyparła w XV wieku nazwa Kleparz (Clepardia).
W 1528 roku pożar strawił cały Kleparz, jedynie kościół p.w. św. Floriana ocalał z płomieni. Od tego momentu zaczęto oddawać mu cześć jako wybawicielowi od ognia. Mieszkańcy Krakowa umieszczali na domach napis: "Święty Florjanie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie!"
http://martyrologium.blogspot.com